EMOCJE
Częstym źródłem dyskomfortu jest poczucie nieradzenia sobie z emocjami. Osoby, dla których wyzwaniem są własne emocje, mają trudności z zauważeniem i nazwaniem tego, co w danej chwili dzieje się w ich wnętrzu.
Brak kontaktu z własnymi emocjami rodzi wiele problemów. Nagromadzone, niewyrażone emocje po pewnym czasie dają o sobie znać w postaci napięć w ciele, bólu głowy, ramion, karku czy brzucha. Czasem znajdują ujście w niekontrolowanym wybuchu złości. Innym razem są kierowane do środka, ku samemu siebie, tak jak dzieje się na przykład ze złością w depresji. Brak dostępu do własnych uczuć, niemożność przeżywania emocji, nieumiejętność ich wyrażania utrudnia budowanie i utrzymanie relacji.
Rozpoznawania uczuć, mówienia o emocjach trzeba się nauczyć, podobnie jak uczymy się czytania i pisania. Często w rodzinach mówi się o innych ludziach i wydarzeniach, ale nie o emocjach. Słownik emocji jest rzadko używany. Ciężko wtedy znaleźć odpowiednie słowa, by opisać doświadczany stan.
Jeżeli rodzic denerwuje się lub niepokoi, gdy dziecko wyraża swoje uczucia, wtedy uczy się ono, że należy te uczucia ukrywać, by relacja z rodzicem była bliska. W niektórych rodzinach dzieci są zauważane głównie wtedy, kiedy spełniają oczekiwania. A kiedy ponoszą porażkę, doświadczają smutku lub złości albo popełniają błędy, wtedy zostają same albo doświadczają nieprzyjemnych konsekwencji. Dorastając, uczą się więc ukrywania emocji przed wszystkimi, nawet przed sobą. Tacy dorośli wolą się nie złościć, by nie stracić relacji. Wolą się nie smucić, by inni się nie odsunęli i by nikogo nie martwić. Wolą się nie bać, by nie być uznanym za słabeusza. Tworzą więc ,,fałszywe ja”, udają kogoś innego. Tracą energię, starając się za wszelką cenę kontrolować siebie i to, co dzieje się w ich wnętrzu. Nie są w stanie odprężyć się i „być na luzie” – w obawie, że stracą panowanie nad sobą. Paradoksalnie, im bardziej się starają, tym częściej zdarza im się tracić kontrolę. Odczuwają więc jeszcze silniejszy niepokój.
Emocje, choćbyśmy chcieli, nie znikną tylko dlatego, że je dobrze skrywamy. Prawda o sobie, o tym kim jesteśmy i czego potrzebujemy kryje się w tym, co czujemy. Emocje to nasz drogowskaz do nas samych.
To, co wewnętrznie nas porusza, mówi o tym, co jest dla nas ważne.
Jak może Ci pomóc psychoterapia, gdy trudność stanowią emocje?
Psychoterapia pozwala zatrzymać się i uważnie spojrzeć na swoje emocje. Pomaga zrozumieć, jakie niezaspokojone potrzeby stoją za złością, smutkiem czy żalem, a także jak o te potrzeby zadbać. Uczy, w jaki sposób bezpiecznie i w asertywny sposób mówić o swoich uczuciach, jak zaakceptować to, co się w nas dzieje, jak odzyskać kontrolę oraz skuteczniej radzić sobie z reakcjami emocjonalnymi.
Spotkanie konsultacyjne
Jeśli zastanawiasz się, czy psychoterapia jest dla Ciebie, umów się na spotkanie konsultacyjne. Będziesz mieć wtedy okazję, aby wspólnie z terapeutą przyjrzeć się swojej sytuacji, poznać możliwości jej poprawy, wyodrębnić główne problemy do dalszej pracy, a także ustalić cele, które chcesz osiągnąć.
Psychoterapia indywidualna
Psychoterapia indywidualna to trwający od kilku miesięcy do około trzech lat cykl spotkań, który opiera się na relacji terapeutycznej. Wspiera rozwój osobisty oraz samopoznanie, a także ma na celu doprowadzić do trwałych zmian, np. ustąpienia objawów nerwicowych albo dolegliwości somatycznych.